podczas jednej ze swoich licznych wędrówek po podłodze
Antek dotarł do swojego małego raju - mianowicie reklamówki z sianem
Grzech nie skorzystać z takiej okazji na krótki postój i odpoczynek przed
dalszą wyczerpującą podróżą...
Jednak najśmieszniej wyglądało gdy próbował wyjść ze swojego "hotelu"
instynktownie i pewnym krokiem ruszył do przodu, aby następnie zacząć kręcić się w kółeczko
Gdy w końcu znalazł wyjście ewakuacyjne postanowił, że weźmie sobie coś na pamiątkę tego
cudownego wjazdu - zabrał ze sobą całe siano, które jeszcze było w owej reklamówce
pozdrawiam wszystkich posiadaczy świnków
chomików
i innych gryzoni