I stało się
4 sierpnia 2012 roku o godzinie 17
Ja, Joanna, biorę Ciebie, Sewerynie, za męża
I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską
Oraz że Cię nie opuszczę aż do śmierci
Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący
I wszyscy Święci.
I potem już szaleństwo weselne, życzenia, prezenty
i (nie zapeszajmy)
Żyli długo i szczęśliwie :)
A dwa dni później
Joanna dostała się na studia