Ja i Katarzyna L. ( akalinka )
Olsztyn'11
Foto by: Sylwia F. ( pacyffka )
Wczoraj obie kobyłki były jeżdżone. Najpierw wsiadłam na Gasię rozgrzać ją,potem udzieliłam lekcji dla Karoli. Następnie rozsiodłałyśmy Gaśkę i osiodłałyśmy Lady. Samodzielnie jeździłam na niej kłusem, przy czym warto podkreślić, że Lady przyśpieszała na łydki. Dzisiaj także przed odjazdem Karoli zdąrzyłyśmy pojeździć obie niunie. Gasia podobnie jak w sobotę, natomiast z Lady po raz pierwszy zagalopowałyśmy. Potem odwiozłam Karolę. Teraz niecierpliwie oczekuje jej powrotu. Pod koniec dnia Gasia powoziła dzieci i sprawiła im wiele radości. Tak w ogóle to nie jesteście w stanie wyobrazić sobie tego, jak Gaśka się zmieniła od czasu wakacji 2010. To zupełnie inny koń. Sama się prosi o to, żeby na niej jeździć.Rozumie, każde moje wypowiedziane słowo.