Bajka z poprzedniego wpisu zakończyła się.
Kot okazał się drapieżnikiem. Odpóściłem.
Teraz walcze, by mnie nie atakował.
Pewnej nocy miałem sen. Kilka dni temu :
Przyszedł do mnie niespodziewanie. Zdziwiłem się, że akurat dzisiaj. Przecież nie umawialiśmy się na spotkanie. Wszedł, zaproponowałem coś do picia i zaczeliśmy rozmawiać. Co to były za rozmowy! Niby strach i agresja przed tym co nadejdzie, ale po chwili reguły i zasady wprowadziły, że rozmowa była spokojna. Rozmawialiśmy długo, herbata wystygła. Nie było to istotne. Po tym wszystkim nie boję się zasnąć. Wiem, że nie był to sen - to życie. Kładąc się spać, samotnie- wiem, że obudzę się i mam chęć do życia. Ten sen dał mi wiele do myślenia. Może kiedyś zasnę i obok będzie leżał mój sen. Kiedyś. Teraz zajmuję się sobą. Oddycham. Mam nadzieję, że znajdę w tym wszystkim moment na zastanowienie się jak mam żyć. Co ze sobą robić. Nie, nie jestem w depresji, to tylko hiperbolizacja. Zmiany, może na lepsze. Zacznę robić to, na co nigdy nie miałem czasu i ochoty. Zaczynam od brzuszków. Zadbam o to, że za ,,pół roku,, gdy sen przejdzie obok mnie i zastanowi się czy przyśnić mi się dzisiaj stwierdzi - ,,Ja pierdole, co za ciacho, chce mu się snić codziennie,,
To będzie moje spełnienie. :)
Teraz pakuję manatki i w drogę.
Szybki prysznic i spać. Dzisiaj nie przyśni mi się nic.
So prove your self to me,
or the girl that you claim
why don't you say the thangs
that you said to me yesterday?
10 LIPCA 2018
26 STYCZNIA 2018
13 GRUDNIA 2017
11 PAŹDZIERNIKA 2017
26 LIPCA 2017
19 MAJA 2017
20 MARCA 2017
20 MARCA 2017
Wszystkie wpisysandraromanowa
20 STYCZNIA 2017
photoblog
12 MAJA 2016
weronika246
14 PAŹDZIERNIKA 2013
olgaaa49
17 WRZEŚNIA 2013
alka245
20 MARCA 2013
klaaudiaa124
5 LUTEGO 2013
mikovo
23 KWIETNIA 2012
gelusiak
21 MAJA 2011
Wszyscy obserwowani