"A chodzi o to żeby nie wpaść w błoto"
"Jest śnieg to powiedzenie bezapelacyjnie traci tutaj kurwa sens."
Przepraszam, że nie mam humoru.
Dziękuje Klata, potrzebowałam tego.
Hmm, czy to jakaś debilna zależność, że jak mi jest dobrze, to innym się pierdoli?
Czy po prostu jak mi dobrze, to zaczynam szukać problemów innych by mieć się czym martwić?
Czy po prostu, gdy jest mi dobrze mam czas zwrócić uwagę na innych?
Czyli, że jestem egoistką?
Ehh, szczerze?
Weźcie moje szczęście i bądźcie szczęśliwi.
PEACE!