Jest pozytywnie ^_^ Wszystko jako tako sie układa, nie myślę "chciałabym", a myślę "zrobię" ;D
Hmm.. Coś z historii?
No, a więc tak, wypróbowałam maseczkę z cynamonu, która według klaty miałam tak szczypać, że po 3 minutach miałam mieć jej dosyć, nie zauważyłam żadnych takich niuansów, czułam sie jedynie jak cynamonowa bułeczka lub jak człowiek z cynamonowa kupą na twarzy xDD
Hmm, co dalej..
No, a więc tak, jestem mężatką bez papierów, mam kochanka i jestem w urojonej ciąży xD
Tak po za tym to jest dużo czułości, radości, miłości i przyjaźni w moim życiu ostatnio ^.^ Tu podziękowania dla Zakonu Tymbarka i Pychy ;))
No i oczywiście szkoła, ahh, o czym by innym nie myśleć w poniedziałkowy poranek ;) Ze szkołą jest dobrze, czuję, że ten semestr był udany(wiem, że się jeszcze nie skończył :P) i mam nadzieję, że ferie zimowe(wiem, że jeszcze do nich długo xD) pozwolą mi zebrać energie na nowy, bo tej juz zaczyna mi brakować. ^.^
Ahh.. Zatrzymać czas!