gratulacje dla Misia za zdanie z języka obcego ! <3
jestem dumna, mówiłam że dasz radę ! :)
dawno mnie tu nie było i sama nie wiem czy dobrze, że dziś mnie tu przywiało. czuję, że w moim życiu diametralnie zmieniło się tak wiele rzeczy. i niekoniecznie te zmiany są na dobre. bardzo szybko wszystko się dzieje i nie jestem w stanie dopasować się do tego tempa. - nie poganiaj mnie bo tracę oddech - w każdym razie myślę, że nie powinnam poddawać się na tym dystansie i może zajmę ostatnie miejsce, ale nie przestanę biec. przynajmniej na chwilę obecną tak na to patrzę, jak to będzie w przyszłości - nie wiem. może wydarzą się rzeczy, które zmienią ten tok myślenia w zupełnie inny i nie pozwolą mi już dłużej biec, walczyć. choć sama nie wiem czy mogę to nazwać walką. bo ja chyba nie walcze. nie tak jak powinnam. na niektóre bitwy po prostu brak mi już sił, wiary, determinacji. moje cele również gdzieś znikają i na ich realizacje aktualnie się nie zapowiada. w pewnym sensie nie poddałam się i wciąż biegnę, ale w innym sensie to zatrzymałam sie na pewnym cholernie beznadziejnym etapie i nie znam właściwej drogi. i chyba zrobię tu przystanek. dłuższy przystanek.