to był dzień nieogaruu (wg jest takie słowo ?)
troche opisa : kapelutek brata młodszego ...koszulka w , której śpie (nie zdążyłam się przebrać)
powinnam mieś okulary ale ich nie znalazłam chociarz trzymałam je w ręku , ale i tak zapomniałam wziąć
KLIK----->lubię to ...
szukałam książki do matmy , którą miałam w plecaku...
Ps. wtedy byłą chyba niedziela...
chociaż nie mógł być poniedziałek ...ale nie fiem ...
JEST MOC !!!!
nq nq nq nq nq .... ;*