Na Tokio <3
Zakończenie obozu....
Na którym było wprost genialnie...
Widać moją minę, bo właśnie w tamtym momencie była taka muzyka i tak mi się smutno zrobiło, że miałam ochotę się popłakać.
W pokoju miałam 2 świetne dziewczyny- Natalię i Igę, jedna jeździła na Domino, a druga na Elewie.
Chcę tam wrócić i zawsze tam już być ;)
Chociaż misiu był strasznie mułowaty to i tak był to najlepszy konik, bo taki kochany ;*
Słuchał co do niego mówiłam, a to że czasem zwalał i wyłamywał mi przeszkody, to nic...
BOŻE!!! Właśnie sobie uświadomiłam że jeszcze tydzień i do szkoły, totalna masakra!
Muszę się pouczyć tej biologii, jak chcę być tą cholerną laureatką i nie pisać tego głupiego egzaminu....
W czwartek jadę do ZG na szycie stroju... Łupi!
A teraz cytat:
"Słuchajcie, dzisiaj to Tokio stanął mi przed przeszkodą tak, że prawie wyleciałam. Prawie bo tyłek i nogi miałam w strzemionach.... Tzn. nie tyłek tylko nogi...." I HAHAHA, tarzamy się ze śmiechu.
Albo to:
"I love Junior&Stephan.... i Marysia tooo ;)))"
"Oh my God. I'm so excited!!"
Junior podobny był do Wiktora
i Łukasza
..... ;)
Mam nadzieję, że w tym tygodniu będę jeszcze miała tańce! <3
JASZKOWO
&
TANIEC
Inni zdjęcia: Okno papieskie nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24