głupawka mnie mała dopadła wtedy.
przynajmniej miałam wtedy niezły humor, a teraz humor w sumie sama nie wiem jaki.
raz jest bardzo dobrze a za chwile wszystko spada na łeb na szyje. znowu sie zaczyna to co ciągnie się za mną od zawsze, nie chce znowu tego spieprzyć. :/
hej kobieto po co ten płacz?
Mam nadzieję, ze niedługo sie wszystko ułoży, bo czasem mam już dość. poza tym wszystkie osoby z którymi moglabym o tym pogadać wyjechały.
robaczku i misiaczku.. tęsknie.