...
Siedzimy razem ; każde z nas mówi bardzo pięknie ;
bierzemy się za ręce ; przymykamy oczy ; wmawiamy sobie szczęście ;
siedzimy razem ; może to jest wspólnota wokół gitary albo wobec stołu ;
rzeczywiście dużo jemy ; poza tym mamy osobne rękawiczki ;
czasem nocą przylepiają się do oczu myśli ;
każda rzęsa drży że żle , że samotność , że nie powinno tak być ,
że właściwie to marzymy przytulając się do ściany żeby być nareszcie razem ;
nazajutrz pełni dobrych chęci odwracamy się do siebie plecami ... :(
*wiem tylko jedno, że na własne życzenie straciłam przyjaciela ...*