Dzień zdecydowanie na tak, w końcu jakieś odstępstwo od siedzenia, smarkania i kichania w domu.
Mamy Miss Universe, i kolejny dowód na to, że na spontanie wszystko jest najlepiej i nie warto nic
planować. Jutro ciąg dalszy owalania się, i mamy weekend, like it (y).
bumbumtsssdupbęcjoł