Nie rozumiem, nie potrafię tego zrozumieć.
Jak bardzo bym chciała, i tak nie zrozumiem .
Czekam na coś , co proawdopodobnie się nie wydarzy.
Fakt, trzeba było to przemyśleć tysiąc razy zanim się zaczęło, teraz widać skutki, przykro.
Wybacz, to nie moja wina.
Chciałabym, bardzo, ale nie łudzę się,
że będzie tak jak było .
Absurd, po prostu absurd. To jest śmieszne. to jest jakaś marna komedia kurwa.