Żołnierzu! Tulę twoją głowę, pieszczę twoją twarz, całuję cię w ukochane usta i szepczą do ciebie poprzez morza i lodowate rosyjskie trawy. Ługa, Ładgoda, Leningrad Łazariewo... Aleksandrze, kiedyś mnie nosiłeś, teraz ja poniosę ciebie w wieczność.
Przez Finlandię i Szwecję do Ameryki, z wyciągniętą ręką, chwiejnie prę naprzód, a za mną pędzi czarny rumak bez jeźdżca. Pocieszy mnie twoje serce i twój karabin. Twoje serce i twój karabin będą mą kołyską i grobem.
Łazariewo sączy w duszę kroplę świtu i księżycowych nocy nad Kamą. Sączy w nią ciebie. Kiedy będziesz mnie szukał, szukaj mnie nad naszą rzeką, gdyż pozostanę tam do końca swych dni.
(...)
Hah:D My jesteśmy nieźli;p
Mhm;* Dobrze tak :D
Nie ogarniam niektórych. 3 zawały w godzinę.;p
Geografio odejdz.