Na zdjęciu ja i pan paw w łazienkach w Warszawie;) Tylko żaden nie chciał pokazać ogona ;(
Nasze życie powoli wraca na swoje tory... Ale czy na pewno?? Już nigdy nie będzie tak samo. Gdy ktoś na nas popatrzy może pomyśleć, że nam przeszło, że doszliśmy do siebie... Tak naprawdę tylko my wiemy jak to wszystko wygląda w środku. Uśmiech, żarty... Może ona właśnie tego chce! Żebyśmy byli tacy jaka ona zawsze była. Radosna i uśmiechnięta. Bo my tylko taką ją pamiętamy... [*]
Ja nic nie rozumiem! Wszystko idzie nie tak... To był taki trudny tydzień. I jeszcze te wszystkie wątpliwości. Musi być jakiś sposób żeby znaleźć odpowiedź na wszystkie pytania. A jest ich tak wiele...