burzaaa

fot. by Maadzikaa ;)

ehm. jestem spokojna.

bardzo spokojna, serio...

BUAHAHAHAHAAA, FRANCJO STRZEŻ SIĘ! PRZYBYWAM! :D

Ale się cieszę, jakimś cudem (ale to był taki miracle, że aż szok normalnie xD), jakimś przepięknym i niewiarygodnym zrządzeniem losu, czy też nawet już sama nie wiem jak to nazwać... udało nam się zdobyć bilety naaaa...

TAK! Drugą datę koncertu SM TOWN! Yup!!

Jestem przeeeeeeeszczęśliwa xD Ahh, co tam, że te najtańsze, więc najgorsze (chociaz nie powiem, miały być VIPy, już nawet stwierdziłyśmy że damy radę z ceną :p), niewaaaażne, skoro będę miała szansę moich Juniorów i Szajniaków zobaczyć na żywooooo :D

Co prawda szkoda, że jedziemy same z Magdą tylko, ale cóż poradzić ;( Justusie, jestem z Tobą!

Biłdziu! Ciebie też bym zabrała najchętniej, żeby nie musieć Ci mmsów wysyłać na bieżąco (wiesz, będę zajęta robieniem własnoręcznych Fancamów, te sprawy ;p)

Tararara, życie jest piękne ^________^

Ahhh, no tak, oprócz tego (najszczęśliwszego w całym moim 18-letnim życiu) newsa, to dziś odbył się pogrzeb mojego Mr. Fishiego *żałoba* 

I tak długo wytrzymał (wszyscy dawali mu góra dwa tygodnie zycia, a on sobie żył 5 miesięcy ^^), ale szkoda, że zdechł, zdążyłam się przywiązać... Jakby nie było, ksywkę miał po DongHae :P Trudno, jak kupię sobie drugą rybę, to też go nazwę po DongHae... ochrzczę go ET, buahahaha *evil laugh*

"On the day I was born it was raining very hard. People said it was because God sent the only Angel down to earth so he was crying."

~ Leeteuk