Erico kolację zjadł na dworze, patrzcie jaki czysty heee, nie mogłam go domyć, ale na podwórku kurzawa była nie mała nie mógł się rozstać z Quadem
a jaki mądrala, "tata zgasł Ci ha ha ha ha
", albo "tata gazuj nooo!!!" Dzień jak najbardziej udany!!!