Po drodze do przedszkola spotkalismy ciocię Wioletę i bliźniaków, Eryk złapał Nikolke i tak sobie spacerowali, a Błażejek obok cioci, czyli mnie :-) Ale miałam dziś rozmowę z wychowawczynią Eryczka, no cóż coraz więcej osób radzi mi nie posyłać Eryczka do przedszkola, bynajmniej teraz, może zaczniemy znowu na wiosnę ;-) kto wie :-) Bo przeciez zdrowieEryczka i moje jest najwazniejsze! Pozdrawiam Was i dziękuję za wiadomości na pm i facebooku, miło, że ktoś się o nas pyta. Dzisiejsza noc była straszna ... dlatego też musze odpocząć.