wygłupy w wodzie to jest to co mój syren lubi najbardziej ;-) Ogólnie pogoda wspaniała, woda mogła być chociaż ja sie nie kąpałam :p a i tak ciężko było Eryka z wody chociaż na chwilę wyciągnąć, usiadł tylko na jedzonko, i jak miał iść do sklepiku po frytki i zapiekanki. Dzieciaki pewnie już padły, mój jeszcze ogląda baje i szaleje na łóżku na całego. :D