Być albo nie być, oto jest pytanie.Jestli w istocie szlachetniejszą rzecząZnosić pociski zawistnego losuCzy też, stawiwszy czoło morzu nędzy,Przez opór wybrnąć z niego? - Umrzeć - zasnąć -I na tym koniec. - Gdybyśmy wiedzieli,Że raz zasnąwszy, zakończym na zawszeBoleści serca i owe tysiączneWłaściwe naszej naturze wstrząśnienia,Kres taki byłby celem na tej ziemiNajpożądańszym. Umrzeć - zasnąć. - Zasnąć!Może śnić? - w tym sęk cały, jakie bowiemW tym śnie śmiertelnym marzenia przyjść mogą,Kiedy zrzucimy z siebie więzy ciała,To zastanawia nas: i toć to czyniTak długowieczną niedolę; bo któż byŚcierpiał pogardę i zniewagi świata,Krzywdy ciemiężcy, obelgi dumnego,Lekceważonej miłości męczarnie,Odwłokę prawa, butę władz i oweUpokorzenia, które nieustannieCichej zasługi stają się udziałem,Gdyby od tego kawałkiem żelazaMógł się zwolnić? Któż by dźwigał ciężarNudnego życia i pocił się pod nim,Gdyby obawa czegoś poza grobem,Obawa tego obcego nam kraju,Skąd nikt nie wraca, nie wątliła woliI nie kazała nam pędzić dni raczejW złem już wiadomym niż uchodząc przed nimPopadać w inne, którego nie znamy.Tak to rozwaga czyni nas tchórzami;Przedsiębiorczości hoża cera bledniePod wpływem wahań i zamiary pełneJędrności, zbite z wytkniętej kolei,Tracą nazwisko czynu. - Ha! co widzę?Piękna Ofelia! - Nimfo, w modłach swoichPomnij o moich grzechach[1].
O sobie: Czasami czuję że nie pasuję do tego świata .
Że wszystko istnieje mi jakby na złość ;/
I pragnę zniknąć w jednej chwili , by nie męczyć się i innych.
Lecz jakby Bóg sprzeciwiał się mej woli i zostawił mnie na świecie w niewoli... Bogu spodobało się"zabawy marionetką"...
I tak oto w teatrze zwanym "Świat " gram swą rolę w brew mnie samej.
A Bóg niczym artysta tworzy nowe scenariusze !
Czym się zajmuję: pracuję ...a po za tym mam roczną przerwę w studiowaniu
O moich zdjęciach: hmm te fotografie to fragmenty z mego życia uwiecznione w sekundach jednej migawki...