Papierek po dzisiejszym Lionie .
Idę odrobić lekcję .
I znowu zamieszanie na chacie .
I znowu zarzygane żółcią szmaty .
Znowu tępa próba żyletki .
I znowu wpierdol od taty .
Ja tylko walczę o siebie .
Ja tylko umierać nie chcę .
Ja tylko pokochać pragnę .
Mam ,, trzęsienie ziemi '' w skroniach . Boję się , lękam się . Jestem osaczona . Otchłań okrąża łóżko , toczy z serca krew , wyżera mózg , pochłania mnie .
Nie ma mnie , boję się .
Zjadam się .
Zabijam się .
Zmartwychstaję .