'Znów płakałam, wczoraj znów płakałam, że nie umiem na skrzypcach grać.
I że wszyscy umrzemy wszyscy.
I że któregoś dnia mój syn zostanie całkiem sam.'
No nic, może przynajmniej poudaję, jak co roku, że coś mnie interesuje.
Wyczekuję ostatniej nocy tego roku.