na zdjęciu chłopaki w przebraniu girls^^

i wróciła wkońcu z cuudynych gór.. na sarepcie jak zawsze wspaniała atmosfera a tą zaliczam do najbardziej udanych jaka mogła byc^^
wspaniali ludzi życie bez wody (naszczęscie tylko przez 3 dni) były jeszcze baseny..;) życie bez zasięgu, sklepów naprawde odpręża i wyluzowuje.. polecam!
potem żdynia tez cudne miejsce byłoby fajnie jak by nie padało tak cały czas.. ale ten czas też był wspaniale spędzony wogole wszystko nabiera kolorów stałam sie nagle jakąs optymistaką.. ciekawe czemu??! cos lub ktoś to spowodował? i ja nawet wiem kto..

i powstało milion pytań...
co będzie dalej?
dlaczego z Lubina jest tak daleko do Pasłęka?
co zrobić żebyć zdać porzadnie mautre?
zmienić sieć na heyah?

narazie zamykam sie w sobie i bedziemy myśleć..!!