photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Kategoria:
skradzione
Dodane 16 LIPCA 2010
22
Dodano: 16 LIPCA 2010

Pół roku temu nie wiedziałam ,że będzie tak cudownie .Zaczęło się banalnie, pamiętasz?
Najpierw poprzedniego dnia zaprosiłam Cię na nocną herbatę , aby następnego dnia zaplanować wspólny dzień. Nie miał być tylko nasz , miał być normalnym dniem. Wyszło zupełnie inaczej ,ktoś czuwał nad tym. Na początku było zwyczajnie , po koleżeńsku. Tych kilka godzin spędzonych razem , tego 16 stycznia zdziałało cuda. Złapałam Cię za rękę i do tamtej pory już jej "nie puszczam". Na pożegnanie pierwszy pocałunek , niezapomniany. Serce waliło jak oszalałe , tylko ono wiedziało co się szykuje. Euforia , radość , matko , tego dnia szczęście ogarnęło mnie totalnie. I jakoś wiecie nadal się trzyma. I to minęło już 6 miesięcy od tego zdarzenia.
Właśnie pierwszy raz poczułam to uczucie 26 tygodni temu.
Wzmacniało się przez 182 dni i nadal mimo wszystko rośnie.
Już nie pamiętam czasu sprzed tych 4368 godzin.
Tyle rzeczy razem przeżyliśmy , tyle jeszcze przeżyjemy.
I było wiele momentów śmiesznych , gdy spadaliśmy z łóżka , gdy wpadałam w śnieg , gdy byłeś cały brudny od czekolady , gdy śmiałeś się z tych kolibrów...Były momenty gorsze ,ale one nam tylko pomogły. Były momenty poważne...Najwięcej jednak było chwil szczęśliwych i radosnych.I Twoja wyjątkowa dusza romantyka , tylko Ty umiesz tak wyjątkowo powiedzieć mi "kocham Cię".Ty jedyny potrafisz zadzwonić kilka minut przed północą ,ponieważ stęskniłeś się za mną.Tylko Ty piszesz takie piękne prace magisterskie ,które Twoim zdaniem i tak nie oddają tego co czujesz. I nie lubię się żegnać , tak jak Ty. Wtedy mi jest smutno , Tobie też,bo nie lubisz jak znikam za drzewami. Chciałabym abyśmy mogli kiedyś się nie żegnać. Tak wiem , musisz tylko wygrać :) I nasz dom , on będzie cudowny. I nasze uzależnienie , jesteśmy cholernymi narkomanami. Upajamy się sobą w tak niewiarygodny sposób. To wszystko jest niewiarygodne, nieprawdziwe. To wszystko było z góry zaplanowane , żadnych przypadków. I te ciepełko w serduszku ,które towarzyszy każdemu spotkaniu. Każda myśl jest wypełniona Tobą,bo zagościłeś w mojej głowie już na zawsze. Właśnie to "zawsze" byłoby urocze , cudowne, piękne. Taka miłość zdarza się niecodziennie. Niecodziennie spotyka się kogoś tak idealnego , tak cudownego. Kogoś kto pasuje do Ciebie w każdym calu. Kogoś z kim możesz się śmiać w głos , płakać , cieszyć się , złościć , uczyć , gadać , milczeć , patrzeć na Niego  , błądzić palcami w Jego włosach , szeptać mu na ucho jak bardzo go kochasz , dotykać Jego delikatnych dłoni , całować i robić milion innych rzeczy razem.I uwielbiam ,jak mi śpiewasz do ucha , jak całujesz po szyi , jak wywołujesz u mnie dreszcze, i jak budzisz mnie buziakiem w policzek. Czuję się , jak śpiąca królewna. I codziennie budzę się dla Ciebie ,bo wiem ,że popołudniu zobaczymy się , czekam , wyczekuję strasznie godziny naszego spotkania. Później już dalszy ciąg dnia jest nasz.... I uwielbiam się z Tobą huśtać, uwielbiam Twój masaż premium i kocham robić z Tobą milion tych rzeczy ,których inni nie doceniają.I lubię ,jak mówisz mi jak jest miło , i że lubisz mojego kota. A pożegnania nie lubię , oj nie.I nasza jednomyślność gdy w tym samy momencie mówimy to samo , to jest przeznaczenie. Jesteśmy dla siebie stworzeni, jesteśmy dwiema idealnie pasującymi do siebie połówkami.
Kocham Cię tak po prostu , niedowołanie , na zawsze..

 

I choć wiem ,że to co napisałam jest banalne , słodkie itp. to i tak nie oddaje nawet w 1/10 tego co czuję. Może i nie jestem oryginalna w tym co pisze ,ale piszę to z serca...