uwielbiam Go w tych spodniach ;D przepraszam.
Razem,razem,razem.razem,razem,razem.
Zawsze ,o każdej porze , wszędzie.
To jest takie dziwne uczcie.
Poznajesz kogoś i myślisz ,że nie dotrwasz z Nim do końca tygodnia...
a teraz śmiało mogę powiedzieć ,że mimo wszystkiego
mimo tego ,że nie zawsze było kolorowo
że nad Nami gromadziły się czarne chmury , jakoś dajemy radę.
i ten tydzień przerodził się w prawie 6 miesięczny związek.
i wiecie to jest cholernie silne uczucie ,jak to ktoś powiedział.
i bd lepiej , bd dobrze.
"Mimo tego wszystkiego musisz pamiętać, że Cię kocham. Mogę wstawać rano i robić Ci śniadanie, mogę dotykać z czułością Twoich dłoni, mogę na Ciebie patrzeć i nie mówić nic, mogę być, a potem znikać, jeżeli nie chcesz czuć przy sobie mojej obecności. Mogę stać w deszczu i całować Twoje usta, raz gorące, raz zimne i myśleć o tym, o czym myślisz. Mogę patrzeć wciąż w tę samą stronę, co Ty lub patrzeć w przeciwnym kierunku i mówić Ci, co się dzieje po drugiej stronie. Mogę opowiadać Ci historie, które we mnie mieszkają i malować maki na ścianach przez cały tydzień i zamalowywać je po Twoim powrocie, jeśli nie przypadną ci do gustu. Wszystko jest kwestią smaku, chwili, sposobu patrzenia - wykorzystaj to wszystko jak możesz. Bierz mnie garściami, oddychaj moim powietrzem. "