Wczoraj, kładąc się w środku nocy, wiedziałam już, że ciężko będzie mi wstac. I jeszcze myśl o porannym kacu, która raczej mnie do tego nie zachęcała.
Jednak dalej twierdzę, że drinki ze smirnoffa, są zajebiste. <3
No nie powiem, że trochę się zawiodłam organizacją tego i owego. Ale perspektywa tych mokradeł.. mrau.
ej, homo sapiensy chcę do Krakowa! <3
* słuchając tego, uruchomcie wyobraźnię i zobaczcie w niej jak Czarnik wraz z Jaroszową wygina się,uwięzione w zabawce typu sado maso zwaną hul-hop. widzicie to?!
;** <3