4. 08 br ruszam w moją czwartą pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę...nie wiem co mnie tam ciągnie, ale jakoś tak się dzieje ze co 2 lata wyruszam do Częstochowy... każda z pielgrzymek niosła ze sobą wiele emocji, trudu ale i niezapomnianych chwil...mam nadzieje że i ta będzie równie wspaniała...do tego w tym roku idzie ze mną mój kochany Łukasz, mam nadzieje ze jakoś damy rade dojśc :):):)...
Zdjęcie było zrobione w 2004 roku( stoje pierwsza od lewej jakby ktoś nie wiedział :p), po ciężkich przejściach z nogami dotarłam do celu :D ile to radości.. wierzcie mi :D :[damyrade]