No hej c:

Dzisiaj już czuje się zupełnie fajnie ! 

Tylko że waga skacze ; _ ; Choć teraz wydało się dlaczego jest taka wysoka, no mimo tego, że jestem gruba :D Tak więc wszystko to za sprawą miesiączki ._. podczas okresu zatrzymuje sie woda w organizmie w sumie ja tak mam a ogólnie to zależy od człowieka.

No a dzisiaj bilansik cudowny choć i tak zmuszam się bardzo, żeby nie iść znowy wymiotować.

Mój żołądek zaczyna wariować, nie dziwię mu się.

I śniadanie :

- jedna kromka pieczywa chrupkiego 20 kcal

- 0,5 l wody

II śniadanie :

- bułka wieloziarnista 140 kcal

- jedno jabłko 48 kcal

- 0,5 l wody

- 0,5 l wody

obiad : 

- morszczuk smażony 122 kcal

- 3 kromki pieczywa chrupkiego 60 kcal

- Koktajl Jogobella kiwi-banan 216 kcal 

 - cukierek czekoladowy z orzechem 51 kcal

kolacja : nic nic nic ale musze wode pić  

_____________________________

208 kcal !!!!!!! / 657..........

bilans sie zjebał

a nie moge juz rzygac....

przetrwałam już trzy dni i jest mi całkiem dobrze

ciesze sie że w końcu jest dobrze

choć waga zacznie spadać dopiero po okresie

ale i tak czuje sie dobrze ze na serio wytrzymuje

no i nabawiłam sie sama wstrętu do jedzenia

może nie tyle co wstrętu co poprostu

nie jem bo boje się że nie schudne

i co dziwne nie mam ochoty na jakieś

słodycze, fast-food'y czy coś innego

A dzisiaj rano kiedy jadłam chrupie pieczywo w sumie to zmuszałam sie do tego bo musiałam wziasc leki.

Jedząc bułke chciałam iść wymiotować.

No spokojna byłam tylko przy jabłku.

Jedyne co mnie martwi to moje zęby, bo przez wymiotowanie sie niszczą.

No ale, bywa.

Zaraz lece poskakać na skakance, może troche ćwiczeń z Mel B ?

później prysznic i lekcje ._.

to do jutra c:

DAM RADE, MY WSZYSTKIE DAMY RADE !  CHYBA NIE CHCEMY WYGLĄDAĆ JAK TA KOBIETA Z DRUGIEGO ZDJĘCIA ?!

WAKACJE W BIKINI ? NADCHODZĘ !!!