Nuda przytłacza mnie bardziej kiedy myślę o niej.
Pomyśl siedzę w domu i niby jest wszystko okej.
A najgorsze jest to że tak łatwo jej
Nie można pozbyć się, znasz to uczucie
Kiedy cały dzień sam spędzasz przy nucie.
Nie wiadomo ile to kilometrów zrobiłeś na chacie.
Chodzisz w tą i z powrotem, szlag trafia cię.
Nuda odbiera tobie siłę, ej.
Ja też mam tak, czasami nie umiem wytrzymać,
Bo nie da się tego zatrzymać, ooj...
Pomysłów brak, wena dawno poszła spać,
Ale muszę to jakoś przetrwać, ooj...
Choć nie wiem ile jeszcze to potrwa,
I tak postaram się do końca dotrwać.
Sobą zostać i jakoś temu sprostać
By w końcu na zawsze się z nią rozstać...
http://www.youtube.com/watch?v=o8ETnZrforQ