Wciąż w zakamarku
Ciemnym jest
I nie chce wyjśc.
Chce niewidzialną być,
Lecz jak to zrobić- niewie.
Cóż stanie się
Gdy spoglądnie w światło,
Wyjdzie z otchłani?
Zabić ją to przecież nie może.
A jednak w tych ciemnościach
Ma swój maleńki świat
I nie pragnie tego,
Aby ktoś go odkrył.