Fillipa smiga ładnie pod siodłem, jak tylko będzie chwila to jakieś zdjęcia jej się porobi, bo mam tylko takie niezbyt ładne w mega słońcu, a Zilenę coś kopnęło na pastwisku i pauzuje, tyle że na nią wsiadałam, stępem jechałam i nic więcej nie ruszone, ale już prawie nie kuleje, więc niebawem pociągniemy dalej robotę :) jak tylko skończymy żniwa, to będzie więcej czasu na konie, zdjęcia, itp... bo teraz tyle roboty plus ten upał, że nawet moje chłopaki mają wolne...
09/08/2013 0:52:13