W całym moim pokoju czuć frezje.
Frezje i Twoje perfumy.
I uczucia...
Wszyszędzie pełno Ciebie.
To nasza własna parafraza Prawdziwego Romansu.
Potrzebowałam tego.
Potrzebowałam Cię i nadal potrzebuję.
Wszystko nam sprzyja.
Trudno mi się skupić.
Jest 7 rano, a ja siedzę i tęsknię.
Już tęsknię...
Kocham Cię.
Hm...do Jagody?
Pewnie tak.