Anitka i Ania.. W skrócie AA
Dzien pokręcony na maxa...
Mnóstwo śmiechu, szczególnie idąc z Krysiem do szkoły przez padający grad
I czekanie na Sysia na przystanku..
I tekst inteligentego Krysi..
"Ciastko, karmel TWOJA STAAAARAAAA.."
Tak.. Całe życie z debilami jak to Sysio twierdzi..
Jednak punktem kulminacyjnym dnia było tłumaczenie przeze mnie tekstu z niemieckiego:
Ania: Yyy no więc "ona urodziła dziecko a jej mąż był.. yyy.. eee.. Olka co to jest to na a?
Ola: Nie wiem k***p
Ania:"Ona urodziła dziecko a jej mąż był bezplodny"???
Maliszak:..... Nie. Mąż wyprowadził się.....
No coments xD
Malinowa mamba czyni cuda <3 <3