Ja i Dorotka (dojotka)...
Czas zrobić jakieś takieś podsumowanie tego pierwszego semestru (skoro się skończył... :P) Nowa szkoła... Hmm... W sumie to się nie zawiodłam... "mam, czego chciałam"... Przynajmniej mnie dobrze przygotują do matury ;P o której trochę trobią Ci nauczyciele... Fakt... trochę spadłam w nauce... Ale nie dużo w sumie... Spodziewałam się, tak szczerze, większego spadku :P "Jest dobrze, jest dobrze, jest..." Tak sobie myślałam, że przecież taką samą średnią miałam w 1. semestrze 1. gim :PP Zachowanie hmmm chyba jestem tak samo wesoła, co w gimnazjum, może trochę bardziej...? Mam w końcu swojego kochanego skarbka... i to też jest dobre :) nawet baaaaardzo dobre... Nareszcie ktoś mnie kocha :) :* Właśnie gadam z moim kolegą z klasy, z Przemkiem, i doszłam do wniosku, że: "Liceum zmienia ludzi" Jestem chyba trochę bardziej otwarta... Hmmm.... :P I teraz siedemnastka wkroczyła - mi się ta liczba nie podoba... no ale cóż :P Przeżyję jakoś ten rok :P Mam nową klasę... trochę rozbrykaną ;P
A do wszystkich, którzy wahają się nad wyborem szkoły średniej : w CZERWONYM nie jest tak źle... jak się mówi... :) Mi się podoba :D
Heh. Zapraszam do komentowania, a wszystkich pozdrawiam i życzę udanych ferii :P
PS. Ponoć po niedzieli ma padać śnieg... więc BIAŁYCH ferii życzę ;]