Wymazałam ten samotny świat Od kiedy Kochasz mnie, każdego dnia Nie chcę zmian, podnoszę się przy Tobie Gdzieś złamana na dnie, czekam aż odpowiesz.
Wiem, że po każdego z nas Przyjdzie strażnik życia, by zatrzymać czas Wiem, że nie pozwolisz mu Zabrać tego, co przeżyliśmy już Chcę pamiętać każde słowo Chcę przeżywać je, z Tobą wciąż na nowo Nasze imiona wypisane na ławce Pozostaną niezniszczale Już teraz wiem, bez Ciebie nie wytrzymam Coraz wolniej mija ta chłodna godzina Jesteś słońcem, czekam naświt Gdy zaświecisz mi Może kłąmiesz czasem na swoim GG Wyszłem gdzieś i nie ma mnie To nic, właśnie taki jesteś Kocham Cie łobuzie całym sercem.
Wymazałam ten samotny świat Od kiedy Kochasz mnie, każdego dnia Nie chcę zmian, podnoszę się przy Tobie Gdzieś złamana na dnie, czekam aż odpowiesz.
Budzę się z nowym dniem Tak jakby był to sen Co nie skończył się Za każdym razem Kiedy Ty otulasz mnie Kiedy wszystko, co złe Mój codzienny pech Wystarczy, że patrzysz na mnie I wszystko jest OK Możesz wierzyć lub nie Moje serce Twoim jest Możesz pytać, kiedy chcesz Zawsze odpowiem, że pragnę Cie Możesz wierzyć lubnie, jęsli chcesz Gdy czas zmróży swoje oczy Zoztane Kociaku