Natłok wydarzeń ostatnich dni sprawił, że widzę tylko prosta droge.
Lednica, oceny, deszcz, długie rozmowy, przeprosiny, burza.
Zbyt wiele rzeczy pozostało jeszcze do przemyślenia.
Życie człowieka to niekończąca się wędrówka.
"Przez ile dróg musi przejśc każdy z nas,
by mógł człowiekiem się stac?
Przez ile mórz leciec ma biały ptak,
nim w końcu opadnie na piach?
Przez ile lat będzie kanion ten trwał,
nim w końcu rozkruszy go czas?
Odpowie ci wiatr, wiejący przez świat,
odpowie ci bracie tylko wiatr."
Czasami warto pytac.