''Od śmierci dziadka babcia nosi dwie obrączki-swoją i jego. Na tym samym palcu. Ciągle za nim tęskni. Czasem płacze, ale tak by nikt nie widział- w nocy. Tłumaczy, że nie chce przysparzać zmartwień najbliższym, z którymi mieszka. Nieraz powtarza, że to tęsknota nie do zniesienia, ale tak długo, jak Bóg będzie chciał, będzie żyła i czekała, aż znowu będą razem.''
hm..być idealistą.
;)