photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 PAŹDZIERNIKA 2010

Dalszy ciąg opowiadania które pisałam na J.Polskim w czwartek... ;p [z nudów]


   ,,Tak nareszcie Piątek -  odetchneła z ulgą.- Nie przeszkadzał jej nawet tętniący deszcz zza okna.

Pochmurne Flers albo je pokochasz albo znienawidzisz.Było zimno, babcia Elena zrobiła gorącą herbatą z miodem, taką jak za dawnych czasów gdy rodzice żyli.Czasem rzeczy przypominają nam ludzi ,niektóre sytuacje i słowa.Różnie je odbieramy można uronić łzę choć nie zawsze lub uśmiechnąć się w duchu. Ta druga sytuacja pasowała do Jolie ,nie płakała z żalu ,złe emocje ukrywała głęboko w sercu,raczej ze szczęścia lub z tęsknoty.

  Dobiła godzina osiemnasta postanowiła odrobić lekcje .Starała się wykonywać tą niezbyt przyjemną czynność w Piątki.-Opisz przygodę z książki z dzieciństwa-przeczytała"

 

 

 

 

Niechcę mi się dalej z zeszytu przepisywać .. Może zaczne to pisać na komputerze.??

 

Komentarze

naccpanamarzeniamii B.ładnie ;*****
<3
31/10/2010 21:52:21
kipiacamiloscia faaaaaajnie ;D
31/10/2010 8:31:16
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika animowaneoczy.