Dalszy ciąg opowiadania które pisałam na J.Polskim w czwartek... ;p [z nudów]
,,Tak nareszcie Piątek - odetchneła z ulgą.- Nie przeszkadzał jej nawet tętniący deszcz zza okna.
Pochmurne Flers albo je pokochasz albo znienawidzisz.Było zimno, babcia Elena zrobiła gorącą herbatą z miodem, taką jak za dawnych czasów gdy rodzice żyli.Czasem rzeczy przypominają nam ludzi ,niektóre sytuacje i słowa.Różnie je odbieramy można uronić łzę choć nie zawsze lub uśmiechnąć się w duchu. Ta druga sytuacja pasowała do Jolie ,nie płakała z żalu ,złe emocje ukrywała głęboko w sercu,raczej ze szczęścia lub z tęsknoty.
Dobiła godzina osiemnasta postanowiła odrobić lekcje .Starała się wykonywać tą niezbyt przyjemną czynność w Piątki.-Opisz przygodę z książki z dzieciństwa-przeczytała"
Niechcę mi się dalej z zeszytu przepisywać .. Może zaczne to pisać na komputerze.??
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24Zapisane w gwiazdach? harrypottergalleryNoga nacka89cwaW marzeniach... harrypottergalleryMogło być pięknie... harrypottergalleryGdyby stało się inaczej... harrypottergalleryW innej rzeczywistości... harrypottergalleryAlways... harrypottergallerySynuś nacka89cwa