< 33 ; ***

skarbie<3

 
uwielbiam Cię w sposób , którego nie umiem sprecyzować .

dziś od 11 rano z Piotrkiem, Marchewą i Arkiem. (;

pózniej doszedł Dawid i Rafik.

kierunek - dopalacze xd.

Marchewa kupił jakieś winiacze xd <fblee>

musiałam siedzieć pół dnia z samymi chłopakami 0,0

koło 16 pod gim 6 po Martiini <3, i na hawaje, hah ( ;

ostra zjarka ;33. i chlanie haha, bomba niezła. ^^

pózniej na schody, i zwała z wieśniaka , c`niee Martyynoo ? hah ;) .

Marchewa, Rafik i wieśniak zwinęli się w chate.

a my z Arkiem i Piotrkiem poszliśmy odprowadzić Martiinii <3

> piotrkowi jak się wkręci gadanie, to o kurwa. ;o <

doprowadziliśmy ją do ZoO. o.O'. i do mc ; ) . hah.

pózniej odprowadziliśmy Arka, i z Piotrkiem zwała, hah . ;d.

doszliśmy do Marchewy, Tomeczka, i Kileraa. ;d.

'nie pruj się gówniarzu' gz haha. ;d.

next do mojego braciszka na boisko ;d.

Piotrek gra z nimi w piłkę, i mój brat się wyjebał, cały łeb rozciął,

chłopacy :zakochany: pomogli mi go doprowadzić na chatę,

i na pogotowie, 4 szwy ma hah . ;d bez kolejki nas wpuścili jak zobaczyli jego łeb we krwi xd.

i ja mam na dodatek brudne spodenki od tego ;<

nie ma to jak wycierać krew z głowy Tomeczka bluzką haha ;d

dziękuję ;-*. ( - ;  .

to streszczenie dnia. jutro będzie lepiej ! (;

Martiiinii! wracaj szybko! <3

czy można przestać kochać niebo , tylko dlatego , że czasem jest burza ? ;<