; (((

kolejna moja łza roztapia naszą tanią miłość.

nie wiedziałam że możesz tymi słowami mnie tak zranić.

po raz kolejny potrzebuję osoby żeby się wygadać ;(

mam mega doła. normalnie żal.

dochodzę do wniosku, że reszta naszych kłótni była niczym w stosunku do tej.

i powiem jeszcze że pierwszy raz mam taką ochotę położyć się i kurwa nie wstać.

a najbardziej. najbardziej pragnę Cię znienawidzić!!

ale z każdą kolejną próbą, jesteś coraz ważniejszy.

jak ty to robisz? -.-

i do tego nie mam przyjaciółki, której się mogę wygadać ;(

Iwona. idźmy się zabić, PROSZĘ.

mimo wszystko, kocham Cię. kurwa.

i nagle niewiadomo skąd w moim życiu pojawił się ten Ktoś do kogo chce mówić te najważniejsze słowa, z kim chce być najbliżej jak się tylko da, dla kogo mogę zostawić wszystko co miałam, żeby tylko był.

NIKT nie ma prawa budzić mnie o 4 rano smsem. Ale JEGO usprawiedliwiam. Czemu ? Bo to jego "kocham Cię mała" sprawia, że na mojej twarzy pojawia się wielki banan . I razem z tym bananem na twarzy, zasypiam. Uwielbiam mieć tą pewność, że nawet o 4 nad ranem myśli o mnie.

kocham Cię Tomek<3