"Bóg bowiem nie oszczędził aniołów, którzy zgrzeszyli,
lecz strąciwszy do otchłani ,umieścił ich w mrocznych lochach,
aby byli zachowani na sąd"
Jak upadły Anioł teraz na tej ziemi stoje
kiedyś latałem ,na wyżyny sie wzbijałem
bo tak jak każdy ,swoje szczęście w życiu miałem
chwile ulotne ,wszystkie je łapałem
teraz czarnym atramentem na białej kartce je spisałem
czuje jakby skrzydła mi odcielały
i tak swobodnie opadłem do krainy cieni
tam każdy człowiek sam siebie nie doceni
gdy w koło wszystko widzi tylko w czerni i bieli
żadnych kolorów ,żadnych nadzieji
na to ,że cokolwiek prędko sie tu zmieni
krąży po ciemnościach jak po jakiejś celi
bije się z myslami i własnymi wspomnieniami
dlaczego to sie stało?? czemu serce popękało??
czas nie zagoił ran ,widocznie tak być musiało
pamiętaj nigdy się nie poddawaj
upadłeś dziesięć razy no to dziesięć razy wstawaj
jak feniks z popiołu powoli się odradzam
małymi kroczkami do normalnego życia wracam
bo kiedyś przyjdą jeszcze piękniejsze chwile
wszystkie je połapie jak kolorowe motyle
wtedy napewno znów w górę sie wzbije.
Skoro sie zgodziłeś no to dodałam ten wiersz bo mi sie podoba ;))