z Asią na 30 pietrze Pałacu Kultury

i wróciłam z wycieczki. było bosko. ja tam wracam. co tam że się prawie nie wyspałam ale świetnie się bawiłam. ciesze sie ze pojechałam. pochodziłam sobie po lesie. chociaz miałysmy isc w nocy, ale chyba ktoś zaspał. w ogóle bede miała cudowny napis na nagrobku "Ś.P. ... została przejechana małym fiatem koloru różowego" i nasze cudne ognisko. śpiewanie z wychowawcą, który się rozśpiewał, że aż miło

po prostu nie zapomniana wycieczka

pzdr
