I tak oto pojawia się piątek i Orełowa ze zdjęciem za, które zostanie zabita bananem obranym ze skórki.
Nie pytajcie jak Oliwia i Kasia to zrobią. One są zdolne do wszystkiego.
I tak oto daję Wam popatrzeń na sekundę przed mega glebą całej naszej trójki.
Kaśkson zarył ryjcem w moją zgrabną rękę i dalej jakoś poszło.
Dziękujemy Majce za zdjęcia.
*Różowy zegarek!