siema:))
chciałabym podsumować rok 2010, a więc:
- złapałam dystans do ludzi
- przestałam ufać co niektórym osobom
- znienawidziłam pare osób
- mniej klnę
- poznałam nowych ludzi, niektórzy okazali sie fałszywi
- doświadczyłam miłych i złych rzeczy
- były łzy szczęscia i smutku
- popełniłam duzo błędów, których żałuje..:(
- wakacje 2010 zaliczam do jak najbardziej udanych
- poznałam duzo ciekawych miejsc
- niektórych osób nie potrafie już kochać tak jak kiedyś
- coraz częsciej kłocę sie z siostrą
- jestem szczera, mówie to co myslę, niekiedy wychodzi mi to na złe
- jeżdżąc na MDS przekonałam sie że warto
- ludzie sie zmieniaja także ja sie zmieniłam
- nie zadaje sie z tym towarzystwem które miało zły wpływ na mnie
- zrozumiałam jakich mam kochanych rodziców pomimo wszystko;* nie wiem co bym zrobiła jak by ich zabrakło...KOCHAM WAS TAK BARDZO;*
- jak sie zakocham i zanim powiem "KOCHAM CIĘ" zastanowie sie z 1000 razy
- chociaż że ten rok był bardzo trudny,ale też sie nauczyłam wielu rzeczy
- przeżyłam cudowne chwile ale były także chwile o których chętnie bym zapomniała
- straciłam kontakt z niektórymi ludźmi :(
- potrafie być stanowcza
- mam własne zdanie
- zrozumiałam jak parę osób mi brakuje :( [*]
- uwierzyłam w samą siebie
- stwierdziłam że chce pomagac innym, tym bliskim i tym obcym, wiadomo że moim bliskim będę w inny sposób pomagac, a obcym tez inaczej i dlatego chcę zostać wolontariuszką:)
- zrozumiałam jaką mam cudowną przyjaciółkę na którą zawsze mogę liczyć, tyle jej zawdzięczam, chociaż że miałysmy wzloty i upadki ale i tak bardzo ją KOCHAM;*
- sylwestra nie zaliczam do udanych:(
Myślę że rok 2011 będzie lepszy niż rok 2010...
ŻYCZĘ WSZYSTKIM SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU;*
Dziękuje Klaudia za dzisiejsze odwiedziny;*