Nóż. Rana, później krew. Ale to wszystko na nic. Po chwili
serducho znowu zaczęło boleć, nie bała się już śmierci.
Chciała podjąć ostateczny krok, chciała przeciąć żyłę. Coś
ją powstrzymało, nóż wypadł z ręki a na policzkach pojawiły się łzy.
Inni zdjęcia: Górkowski heaven mr0w4Maciej piorun1986;) patkigd:* patkigd;) patkigdTu też patkigdZ siostrą patkigdU babci i dziadka patkigdJa nacka89cwaW Toruniu patkigd