"czy śnię o księciu z bajki? to do mnie cholernie niepodobne, uczucia...hm chemiczna plątanina hormonów... ale fajnie byłoby się zakochać; nie jest to moje desperackie pragnienie; po prostu byłoby fajnie;
bycie 'singlem' jest fajne; robisz co chcesz, kiedy chcesz, z kim chcesz i jak chcesz - i to jest to, albo to jestem ja, raczej nie lubię kiedy mnie ktoś lub coś ogranicza, jednakże zakazany owoc smakuje najlepiej, więc czymże byłoby życie bez ograniczeń...(?); jak widać punktów widzenia jest mnóstwo, zależy z której strony patrzymy... a ja zazwyczaj chodzę dookoła i staram się spojrzeć z każdej strony;
ostatnio ktoś zadał mi pytanie dotyczące tego, jaki powinien być mój wymarzony, idealny partner... zawsze jest mi ciężko na takie pytania odpowiadać, gdyż ja nie trzymam się jakiś schematów; mimo wszystko udało mi się wymienić kilka cech, które cenie w mężczyznach, i które są mile widziane u ewentualnego partnera... hm a najzabawniejsze jest to, że... chyba chciałabym, aby pomysłodawca pytania przekonał się osobiście jak to jest u mnie z tym 'ideałem'... hehe
przeżyć coś niesamowitego, niecodziennego, wzniosłego, pięknego, zapierającego dech w piersiach, niespodziewanego, szalonego, słodkiego, podniecającego, ekscytującego, umożliwiającego wzniesienie się do niebios, ekstremalnego... coś... takiego... miłość (?!) - nie wiem
nie chcę być z kimś, komu mam mówić, jak ma sprawić, aby serce biło mi mocniej... on musi mieć to coś... jego obecność, sama w sobie ma przyspieszać mój puls...
wierzycie w miłość od pierwszego wejrzenia ? osobiście, sama nie wiem czy wierzę w coś takiego... na razie jego obecność wywołuje uśmiech na mojej twarzy; widziałam go dwa razy... rozmawiałam dwa razy... i ... chciałabym spotkać się z nim jeszcze kiedyś, w innej sytuacji, w innej atmosferze, w innym miejscu... chciałabym go poznać, ponieważ bardzo mnie zainteresował, ale... no, zobaczymy co czas pokaże;
w głowie miliony myśli, wybujałe marzenia, pragnienia... tyle tego jest, sens tkwi w tym by to wszystko ogarnąć; daję radę - jak zawsze;
niech coś zrobi, cokolwiek... a byłoby wspaniale, gdyby pokrywałoby się to z tym, czego ja pragnę;"
"To prawda, zawsze istnieje tylko jedna miłość. Aktualna."
Władysław Grzeszczyk