Ach. Nie ma to jak w dooomu.xd
Mielismy problem z samochodem...
I wyjechalismy dopiero ok.13.
Dodatkowo całą droge padał śnieg.
I ciężko bylo jechac.;/
Sylwester był zjeb**y.
Nigdy więcej takiego nie chce.!
Nuda na 102.! ;/
Mogłam zostać w domu...
Albo jechać do Doroty. o.!
Ch**owo.
"Codzienny strach co bedzie jutro
niech lepiej w swoja strone pojdzie
kazdy z nas..."
M.K. <3