Czarny anioł zstąpił na ziemię
Z uśmiechem na twarzy wbił ognisty cierń w moje serce
Mijają godziny i dni a rzeka cierpienia
Przelewa się do mojego wnętrza
Powoli zatapia nieskalane królestwo szczęścia
Ból rozdziera wszystkie wspomnienia
Odchodzę więc samotnie
Z nadzieją na cudowne zmartwychwstanie
DoBrAnOc=*