hmm co tu powiedziec , Sylwester udany w 90% pomijajac pod koniec imprezy jeden fakt ...
glowka troche dzisiaj boli , ale nie ma co sie dziwic po spozyciu jakze znaczacej ilosci , mialam dobry dzien w innym wypadku juz bym po polowie takiej ilosci spala :D haha , az sama sobie sie dziwie :P
wlasnie dowiedzialam sie ze jutro spr z matmy , na pewno sie naucze oho :D chyba jutro nie pojde do szkoly :D