O boże, ale tutaj wyszłam jak bym była chora (ale uprzedzam nie jestem:[smiech])
ale cóz musze dodawać zdiecia.
ok to teraz opowiedam jak to było...
Go shopping no i wisnia (kochna:*) zaczeła robić mi zdiecia a ja jej, pewnie niedługo albo juz, ma na swoim fbl tez zdiecia z shop, byłyśmy w wielu sklepach ale utkwiło mi w pamieci sklep "DIVERS" tam facetka prawie nas z niego wyrzuciła. ale była zwała. Było ZAJEBIŚCIE
I sie tak objadłam bo wczesiej byłam tez na zakupach z Asią i Agatką (oh moje dwie kochane:*) kupiłysmy PIZZE a potem Wiśnia postawiła mi chipsy i jakies tam jedzenia (jak sstawia to sie bierze:[smiech]:))
ok to cała moja historia z wczoraj w czasie rekolekcji u mnie w szkole na których nie byłam [śmiech]
pozdrawiam szczególnie wszystkich tych co nie chodzić na nudne rekolekcje. No i poza tym to wszystkich znajomych i tych co chcą być pozdrowienie :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:):):):):):):)
PROSZE ŁADNIE KOMENTOWAĆ:*:):[damyrade]:[tanczy]:[damyrade]:[tanczy]:[mruga]:[mruga];):[tanczy]:*:):*:):[damyrade]:D:[mruga];)(!)(!)(!)